Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:03, 03 Cze 2007 Temat postu: Odeszły |
|
|
W tym wątku będziemy pisać gdy odejdzie jakieś naszezwierze, niestety zacznę:
Dzisiaj jakiś czas temu zauważyłem, że niestety on nie żyje!!!
Miałem go zaledwie 11miesięcy, ale od co najmniej listopada chorował, był to bardzo drobny chomik jak na syryjka, bankowo przez chorobę.
A mianowicie prawdopodobnie miał uszkodzone jelito!
Taki wczoraj żywy przed śmiercią był.
Wielka strata, ale przynajmniej się nie męczy już
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kasia
Zwierzbiciel

Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KOŁOBRZEG
|
Wysłany: Nie 20:18, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Buuuu. Biedny chomiczek ;( (*)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aniek
Moder@tor

Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 7:54, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Biedny chomcio [*]
Tak mi przykro z jego powodu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wiktoria
Administr@tor
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 20:02, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Współczuję [']['][']
Ja straciłam królika 4 lata temu, żył 2 latka. Umarł przeze mnie, bo chorował, a ja odwlekałam wizytę uweterynarza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aniek
Moder@tor

Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 14:40, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przykro mi...
Ja kiedyś miałam królika "na przechowaniu" miał sobie pomieszkać u nas pare dni i później wrócił by na wieś. Niestety przyjechała do nas jakaś dalsza rodzinka z 8-letnią dziewczynką. Strasznie jej sie spodobał nasz królik więc zaczęła sie z nim bawić. Starałam sie cały czas być przy niej kiedy bawiła się z królikiem. Drugiego dnia już nie wytrzymywałam nerwowo i kiedy ona poszła jeść obiad ja wyszłam przed dom pojeździć na rolkach...po 15 minutach usłyszałam krzyk tej Magdy - KRÓLIK NIE ŻYJE!
Nie wiem kto był winny, może to nie ona, ale to właśnie Magda poszła do królika jako ostatnia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|