Forum Zwierzakolandia Strona Główna Zwierzakolandia
Dyskusje o zwierzętach-szczególnie tych dzikich.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ochrona wróbli!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwierzakolandia Strona Główna -> Ochrona zwierząt
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bianca
Administr@tor



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze Zwierzakolandii

PostWysłany: Pon 10:41, 14 Sie 2006    Temat postu: Ochrona wróbli!

Zauważyłam, że wróble stają się żadkimi zwierzętami. W gazetach pisali, że ich populacja spada, że wyginęły w czasie długiej zimy, niedokarmiane i z zimna. U mnie w samym tylko o grodzie jest co najmniej 10 gniazd wróbli, większosć wyprowadziła dwa lęgi. No ale, niestety, co najmniej 20 % nie przezyło. Młode ptaki ucząc się latać spadają, a tam zajmują się już nimi koty i psy (tych też u mnie ni brkuje). Ostatnio wiele wróbli znalazłam niezywych w łapach Tiny (która musi być spokrewniona z rasami psów myśliwskich, co widać po wyglądzie). Niestety w skakaniu i "zabawie" ptakami widzi rozrywkę a nieuważne, dość "oswojone wróble" nie zdążą uciec... zresztą zimą widuje zamarznięte ptaki, mimo że dokarmiam je regularnnie (w zimie).
Każdy nas widział przynajmniej raz wróbla, ale przecież może za kilka lat staną się rzadkimi ptakami! Co o tym sądzicie? Wg mnie wróble potrzebują specjalnej ochrony... niestety ale jeśli będzie taka potzeba moje psy będą biegały w kagańcach po ogrodzie wróblom można pomagać w okresach lęgowych (poprzez zamieszczanie specjalnych "gniazd", materiału gniazdowego, pilnowanie psów i kotów w okresie gdy młode uczą się latać itp,) i w okresch zimowych (dokarmianie przy karmniku). Nie zapominjamy więc o wróblach!
Napiszcie, czy u Was też wróble są dość licznym gatunkiem? Czy też nie widujecie ich często?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niki
Zwierzbiciel
Zwierzbiciel



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:54, 14 Sie 2006    Temat postu:

U mnie na działce jest ich bardzo dużo.Mieszkają w jałowcach i innych iglakach.Gdy mieszkał z nami mój kot,łapaj je dla zabawy,lecz gdzieś sobie poszedł i już nie zabija wróbli.U mnie zagraża im u mnie żadne niebezpieczeństwo ponieważ Axel pilnuje by żaden kot sąsiadów nie wszedł na naszą działkę.
Szkoda że wróbelków jest coraz mniej...
To takie śliczne i rozumne ptaszki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiktoria
Administr@tor



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 20:00, 26 Sie 2006    Temat postu:

Tak się dzieje nie tylko z wróblami, równie szybko spada populacja np. mazurków Tw ptaki również mogą podzielic los turkawki i kraski, które niegdyś były pospolitymi mieszkańcami naszych ziem

U mnie jest jeszcze naszczęście sporo wróbli i mazurków (za miastem) i nie zauważyłam, żeby ich populacja drastycznie spadła w ciągu ostatnich lat Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianca
Administr@tor



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze Zwierzakolandii

PostWysłany: Pon 9:32, 28 Sie 2006    Temat postu:

Ja tez nie, ale ostatnio u mnie jakos podejzanie mało ptaków? (!) niestety ludzie są bezmyślni, oni nadal twierdzą że wróbli jest cała masa, poza tym nie rozróżniają kanarka od wróbla, więc serio kapilca

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mischievous
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:08, 28 Sie 2006    Temat postu:

Chcialam tylko dodac, ze nikt nie wprowadzi ochrony wrobli. Moze u ciebie jest ich malo. Jednak w Polsce jest ich ogrom i teraz zapewne przyrodnicy odetchneli z ulga. Swojego czasu bylo ich tak wiele, ze prawie wytepily pare innych gatunkow. U mnie przykladowo caly balkon mi wczoraj zasraly.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiktoria
Administr@tor



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 18:16, 28 Sie 2006    Temat postu:

Przyrodnicy nie oddychają z ulgą, a na pewno nie te osoby, które ja znam... Byc może ich liczebnosc jeszcze nie spadła tak stanowczo, że byłoby to dostrzegalne, ale co będzie za 10 lat?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mischievous
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:46, 28 Sie 2006    Temat postu:

Wiktoria napisał:
Przyrodnicy nie oddychają z ulgą, a na pewno nie te osoby, które ja znam... Byc może ich liczebnosc jeszcze nie spadła tak stanowczo, że byłoby to dostrzegalne, ale co będzie za 10 lat?

Chodzilo mi o ludzi z przyrodniczym wyksztalceniem. Pracuje na uniwerku i slysze, co gadaja Wink No coz, kazdy gatunek, obojetne czy pasozyt, czy nadmiernie rozmnozony, gdy zaczyna spadac populacja jest bardzo dokladnie obserwowany. Gdy ich liczebnosc spadnie ponizej jakiejs kreski, to zaczna dzialac. Na szczescie wrobel, to taka cholera, ze prawie wszedzie przezyje Wink Dzieki czemu, albo raczej przez co, jest bardzo niebezpieczny dla innych rodzimych gatunkow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiktoria
Administr@tor



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 7:53, 29 Sie 2006    Temat postu:

Częśc z tych ludzi ma przyrodnicze wykształcenie, ale mniejsza z tym. Mam tu jeszcze ten artykuł:

Cytat:
Maleje liczebność wróbli


Drastycznie zmniejsza się u nas liczebność wróbli - alarmują ornitolodzy. Choć nie jest to jeszcze gatunek ginący, to jednak liczba tych ptaków maleje z każdym rokiem - poinformował prezes Przemyskiego Towarzystwa Ornitologicznego, Przemysław Kunysz.
Przyczyn jest kilka. Wróbel to typowy ptak związany z człowiekiem, od niepamiętnych czasów przebywający w pobliżu zabudowań. Ulubionymi miejscami lęgowymi tych ptaków były np. nieistniejące już dziś strzechy, drewniane dachy domów, różne otwory w budynkach, a także stajnie i stodoły. Tymczasem obecna zabudowa nie sprzyja wróblom, tym bardziej że nawet zabudowania gospodarcze są na ogół szczelnie pozamykane.

"Kiedyś rolnicy trzymali dużo zwierząt gospodarskich w pomieszczeniach, do których łatwo mogły wlatywać wróble, mając tam dostatek pokarmu. Było także znacznie więcej koni, których odchody były obfitym źródłem pożywienia tych ptaków. Teraz im tego zabrakło" - tłumaczy Kunysz. W Polsce występują dwa gatunki wróbli: domowy i mazurek. Drastycznie zmniejsza się liczebność zwłaszcza tego drugiego gatunku, zamieszkującego tereny wiejskie. Jego ulubionym miejscem gniazdowania są np. dziuple wierzb, a tych drzew także jest coraz mniej.

Ptaki te są ponadto bardzo wrażliwe na ostre zimy. Przy temperaturze spadającej poniżej minus 20 stopni, wróble chroniły się zwykle w stajniach, stadninach koni itp., których stale na wsi ubywa i ptaki nie mają nawet gdzie nocować.

"To, że w okresie zimowym w miastach prawie nie widzimy już wróbli, wynika również z tego, że ptaki te gromadzą się w duże stada, liczące po 200-300 sztuk i brak ich w innych miejscach. Sprawia to wrażenie, że wyginęły" - tłumaczy Kunysz.

Przypomina, że w Europie Zachodniej malejącą liczebność wróbli zaobserwowano już 20 lat temu, zwłaszcza na wsi, dokonywały się tam podobne przemiany, jakie teraz zachodzą w Polsce.


źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

i jeszcze jeden:

Cytat:
Polscy ornitolodzy biją na alarm! Wróblom domowym grozi wyginiecie - czytamy w "Metrze".

Jeszcze kilkanaście lat temu wróble były najpopularniejszymi polskimi ptakami. Bez trudu można je było zobaczyć w każdym mieście, bo ten gatunek ptaków zawsze żył blisko ludzi i dzięki nim. I jak mówią ornitolodzy, właśnie przez człowieka populacja tych ptaków z roku na rok maleje.
W latach 60. badałem stada wróbli nad Wisłą liczące od 2 do 5 tys. sztuk. Dziś nie spotka się grupy liczącej choćby 100 ptaków - twierdzi ornitolog i ekolog prof. Jan Pinowski.
Domowe wróble giną, bo brakuje im miejsc do lęgu i żerowania. Zwykle zakładały gniazda w strzechach drewnianych budynków, stajniach czy stodołach. Takich miejsc jest coraz mniej.
Skoro wróbel mieszkał z człowiekiem, to był także przyzwyczajony do "ludzkiego" jedzenia - okruchów i odpadów. Teraz śmieci pakowane są w worki i ptaki mają odcięty dostęp do takiego pożywienia. Poza tym z ulic zniknęły konie, których odchody były kolejnym źródłem pożywienia - twierdzi Przemysław Kunysz z Przemyskiego Towarzystwa Ornitologicznego.
Co możemy zrobić, by pomóc wróblom? Przede wszystkim dokarmiać je. Wysypywać okruchy do karmników lub na trawę. Niekoniecznie na parapet, bo wówczas ptaki mogą zabrudzić nam balkony - mówi gazecie Pinowski.
Jasne, że nie będziemy rezygnować z worków na śmieci i rozgrzebywać odpadów specjalnie dla wróbli, ale jeśli ptaki będą miały jedzenie, poradzą sobie i z wiciem gniazd - podkreśla.
Także drugi gatunek wróbla, mazurek, zamieszkujący łąki ma się coraz gorzej - pisze "Metro". Wycinane są jego miejsca lęgowe, czyli dziuple wierzb. Do tego dochodzą bardzo ostre zimy, jak choćby ostatnia, i te najliczniejsze niegdyś ptaki zamiast powiększać swoje stada, walczą tylko o przetrwanie (PAP)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wiktoria dnia Wto 10:27, 29 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianca
Administr@tor



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze Zwierzakolandii

PostWysłany: Wto 9:16, 29 Sie 2006    Temat postu:

Ja obserwuję u nas wróble. Na przykładzie wcześniejszych lat widać, że nie jest ich tak dużo, mimo że były dwa lęgi, to nie przezyło wiele małych wróbli. Poza tym niestety podczas tej zimy dużo wróbli zginęło, teraz jest ich mniej niż np. szpaków (!!!) co dziwne. Poza tym te ptaki stały się jakieś płochliwe (u mnie). Już nie podchodzą blisko mnie i nie siadają na parapecie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiktoria
Administr@tor



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 16:16, 23 Gru 2006    Temat postu:

Cytat:
Coraz gorzej wiedzie się wróblom w europejskich miastach. Tych miłych ptaków jest coraz mniej w Hamburgu, Moskwie, Londynie, a także w Warszawie. Dlaczego tak się dzieje?

Wróbelek jest mała ptaszyna,

wróbelek istotka niewielka,

on brzydką stonogę pochłania,

lecz nikt nie popiera wróbelka.

Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta,

że wróbelek jest druh nasz szczery?!

Kochajcie wróbelka dziewczęta,

kochajcie, do jasnej cholery!

Kiedy w 1947 r. Konstanty Ildefons Gałczyński pisał te słowa, nie przypuszczał zapewne, że po latach bohater jego wiersza rzeczywiście znajdzie się w poważnych tarapatach. Liczba wróbli domowych - tego wdzięcznego i wesołego towarzysza człowieka - spada w większości badanych miast europejskich. I tak np. w Moskwie w latach 1970-90 populacja wróbla obniżyła się o jedną czwartą, w Hamburgu w ciągu ostatnich 30 lat spadła o połowę, a w Londynie w latach 1970-2000 aż o 59 proc. Kryzys wróbli w Londynie stał się nawet przedmiotem dyskusji w brytyjskiej Izbie Gmin.


Gdzie jesteś, ptaszku ?


Podobną tendencję zauważa się w Polsce. Z badań ornitologów wynika, że wróble przestały gromadzić się np. w parkach Lublina, a w tamtejszych osiedlach mieszka ich o co najmniej jedną trzecią mniej niż przed 30 laty. Nie lepiej jest w Łodzi czy Poznaniu. W tym ostatnim mieście jeszcze nie tak dawno wróble zlatywały się na noc, tworząc grupy liczące nawet trzy tysiące osobników. Dziś takich nocnych skupisk już nie ma.

Dwa lata temu ornitolog Andrzej Węgrzynowicz rozpoczął pod okiem prof. Macieja Luniaka z Muzeum i Instytutu Zoologii PAN szczegółowe badania na temat wróbli w Warszawie. Dysponował świetnym materiałem porównawczym, ponieważ w latach 1971-85 prof. Luniak sprawdzał, jak powodziło się wróblom w kilku osiedlach mieszkaniowych, parkach i ogródkach działkowych stolicy. Węgrzynowicz udał się dokładnie w te same miejsca. Zgodnie z oczekiwaniami liczba wróbli domowych wyraźnie spadła. W najgorszej sytuacji znalazły się ptaki z ogródków działkowych. W sześciu badanych ogródkach o łącznej powierzchni 61,5 ha odnaleziono zaledwie 10 par wróbli domowych, a więc niespełna 5 proc. tego co dawniej

Nieco lepiej radziły sobie ptaki żyjące w osiedlach mieszkaniowych i parkach, choć i tu liczba ich była wyraźnie niższa - odpowiednio o 24 i 8 proc. (wróble domowe opuściły całkowicie 5 z 9 badanych parków).

Zamiast 50-150 tys. par wróbli z początku lat 80. jest ich dziś w stolicy poniżej 30-100 tys.

Dużo to czy mało? Z jednej strony dużo, bo i tak wróbel domowy najprawdopodobniej wciąż pozostaje najliczniejszym ptakiem Warszawy. A z drugiej mało, bo jeśli spadkowa tendencja się utrzyma, ptak ten może stać się w stolicy rzadkością, do czego niemal doszło już w Londynie, Glasgow, Edynburgu, Dublinie czy Gandawie.

Dlaczego przejmujemy się obecnością wróbla domowego akurat w miastach? - Bo to ptak występujący wyłącznie w pobliżu zamieszkanych budynków - tłumaczy prof. Luniak. - Stąd jego nazwa.

Wróbel domowy jest ściśle związany z człowiekiem. Jeśli ten wyprowadza się ze swoich siedzib, a takie sytuacje miały miejsce np. na Syberii, wróbel jest pierwszym ptakiem, który opuszcza porzucone osiedla.


Długa lista kłopotów


Co jest źródłem problemów wróbla Badacze są zgodni, że nie ma jednej wyraźnej przyczyny. Wiele zależy od sytuacji w konkretnym mieście, bo np. w wielkiej i pełnej parków aglomeracji, jaką jest Berlin, wróbel domowy nadal ma jak u Pana Boga za piecem.

Co najbardziej dokucza wróbelkom:


- Coraz większe kłopoty z wyżywieniem potomstwa. Dorosłe wróble mogą jeść chleb, ale dzieci muszą karmić owadami (pisklęta potrzebują białka), a tych w mieście jest coraz mniej. To z kolei efekt nieekologicznego urządzania i konserwacji zieleni miejskiej i skażeń. W miastach wygrabia się np. opadłe liście i usuwa chwasty, a to zubaża ekosystem i nie służy owadom.

- Problemy ze znalezieniem miejsca na dom. Wróble zakładają gniazda w zakamarkach budynków, np. we wnętrzach stropodachów. Modernizacja budownictwa, m.in. ocieplanie budynków, na ogół likwiduje takie miejsca lęgowe, a nowe budynki o "gładkiej architekturze" nie są gościnne dla ptaków.

- Niedostatek jedzenia dla dorosłych wróbli. W mieście pożywienia jest niby w bród, ale ostatnio dobrać się do niego coraz trudniej. Ludzie wynoszą śmiecie w zamkniętych workach foliowych, a te wyrzucają do zamykanych śmietników. Ponadto w miastach bez przerwy kosi się trawniki, co nie pozwala trawie i ziołom wydać nasion - ważnego pokarmu wróbli.

- Problemy ze znalezieniem schronienia przed drapieżnikami (krogulec, pustułka, kot), których w mieście jest coraz więcej. Ulubionym miejscem odpoczynku wróbli są gęste krzewy (tam czują się bezpiecznie) - a tych w parkach miejskich i osiedlach jest coraz mniej.

- I wreszcie wzrost bezpośrednich zagrożeń spowodowanych zatruciem środowiska (m.in. metale ciężkie ze spalin) oraz kolizjami z coraz częściej i szybciej pędzącymi autami.


Studiując tę listę zagrożeń, trudno oczekiwać, żeby wróblom miało się nagle poprawić, choć gdybyśmy np. zrezygnowali z zakładania kratek w otworach stropodachów, bardzo by im to pomogło. Dodajmy, że wróbel nie brudzi przy gnieździe, jedynym ptakiem brudasem jest pod tym względem gołąb.

Pozostaje mieć nadzieję, że wróbel nie podzieli losu dzierlatki czy słowika. Dziś w Warszawie słowika, niestety, trudno już usłyszeć, podczas gdy jego miłosne trele wciąż cieszą berlińczyków.

Sławomir Zagórski


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 9:21, 05 Sty 2007    Temat postu:

Lecz biorąc ogólnie spadek w populacji wróbli jest! Embarassed
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zwierzakolandia Strona Główna -> Ochrona zwierząt
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin