Zwierzakolandia

Bianca

Srokosze juz gdzies widziałam, i dlatego łatwo poszxło Jupi

Wiktoria

A ja za to bardzo często widuję gąsiorki. Moja obserwacja srokosza wyglądała tak:

Idę sobie łąką, rozglądam się i nagle widzę, że na szczycie "Drzewka Gąsiorków" (nazwanego tak przeze mnie z tego powodu, że gąsiorki często na nim siadają) siedzi jakiś ptaszek. Przykładam lornetkę do oczu i po sylwetce (byłam w dośc dużej odległości) stwierdzam, że to dzierzba... tylko, że jak wynikało z moich obserwacji gąsiorki odleciały już jakieś dwa tygodnie temu. No więc z zaciekawieniem podchodzę bliżej i ku swemu zdziwieniu stwierdzam, że ową tajemniczą dzierzbą jest srokosz. Bardzo się ucieszyłam, gdyż była to moja pierwsza obserwacja tego gatunki. Zaczęłam się podsuwac bliżej, siadłam na trawie, robiłam zdjęcia i obserwowałam ptaszka aż postanowił on sobie odleciec. Siedział później przez parę godzin na drzewku po drugiej stronie rzeki Wink

Bianca

Dzisiaj:
-kilka modraszek, interesujących się szpaczą pustą budką
-sójka
-duuużo sierpówek
- i jakiś bliżej nieokreślony ptaszek-chyba muchołówka

Wiktoria

Pokrótce, dzisiejsze obserwacje

Piaseczo:
- sójki dwie (rozpracowywały żołędzie) Razz

- czarnogłówka i słychac było napewno bogatki
- samiec zięby

J.Wytyckie:
- kormorany (kilkadziesiąt)
- kaczki (chyba krzyżówki - kilka przynajmniej)
- łabędzie nieme (ok.7)
- śmieszki (kilkanaście)
- łyska/kokoszka wodna (skubana za szybko się ukryła, zanim wyciągnęła lornetkę)
- nieoznaczone ptaki drapieżne (4)

sójka:

kormorany:

Ogólnie, to mogło by byc lepiej, ale przynajmniej kormorany czarne mi do rocznego rankingu doszły Hehe

W tym roku widziałam kormorany małe, ale myślałam już, że ten rok będzie rokiem bez "naszych" kormoranów Wink

Bianca

Dziś widziałam tylko wróble, sikorki modre i sierpówkę (w drodze do szkoły) ale za to jednego dzięcioła, sikorki czubatki w lesie przed wczoraj

Wiktoria

Nowy Staw, 8.10

- trznadle
- sójki (conajmniej 5)
- tylko jeden kopciuszek
- bogatki, czarnogłówki
- sosnówki (8, moja pierwsza obserwacja )
- łabędzie nieme (7)
- dzięcioł duży
- szpaki (sto coś)
- kruki (2)
- myszołów (2)
- niezidentyfikowane stada wróblaków
- mysikróliki (conajmniej 2, od dzisiaj moje ulubione ptaszki )

lecące łabędzie:

krążący myszołów:

mysikróliczek Mrgreen

Bianca

Dziś widziałam jakiegoś niezidentyfikowanego ptaka drapieżnego...
Gratuluję obserwacji sosnówki Very Happy

Wiktoria

Buuuu... nikt nie pochwalił moich zdjęc :-( Czuję się niedowartościowana Wink

A ja dzisiaj jadąc autobusem widziałam wśród stada kawek dwie kawki z podgatunku C.m.soemmerringii Razz

Bianca

Oj zapomniałam

przepraszam strasznie Viki, zdjęcia naprawdę Ci się udały (szczególnie mysikróliczek, cudowny zakochany

) nigdy nie widziałam mysikrólika na żywo, a żałuję bardzo, bo to śliczny ptaszek Smile

Wiktoria

Teraz lepiej Mrgreen

Na pewno w przyszłości uda ci się go wypatrzec, ale z taką fajną obserwacją to już będzie gożej. Trzeba je przyłapac na niskich sosnach Laughing

Poprzednim razem szyja mnie bolała od patrzenia w górę, a widziałam właściwie tylko ciemne sylwetkę na tle jaśniejszewgo nieba (oznaczone po głosach) Wink

Jak wytropisz w lesie miejsce odwiedzane przez mysikróliczki, to podam ci sposób wabienia tych ptaszków, jeśli zdążę go wpierw przetestowac (ponoc działa też na sikorki) Wink

Bianca

Muszę sie wybrac na mysie króliki Very Happy

może w weekend mi się uda... i napiszę jak wyniki (dziś obserwowałam kilka bażantów...)

Wiktoria

Dzisiaj cały dzień w Nowym Stawie, obserwowałam stadko mysikróliczków (albo to one śledziły mnie, bo gdzie nie poszłam - do lasu, na działkę, na łąkę, wszędzie słyszałam "si, si, si" Razz

). Tym razem było ich..no chyba coś około 20, albo i nawet więcej

i nowy gatunek dla tego miejsca stwierdzony przeze mnie, a było to tak:
Stoję sobie na skraju lasu, wpatruję się w pień drzewa i myślę " Qrcze, czemu tutaj nie ma pełzaczy? Przecież tu miałyby takie fajne warunki" i już oczami wyobraźni widzę pełznącego po tym pniu pełzacza. Gdy nagle słyszę trzepot skrzydeł i patrzę, a tu coś leci i siada na tym właśnie pniu (w pionie), niecałe 1,5m ode mnie. Przez jakieś 6 sekund w osłupieniu wpatruję się w... pełzacza leśnego, który po chwili odfruwa Laughing

Szkoda, że na raniuszki to nie podziałało Wink

Pozatym:
- zięby zwyczajne (2)
- bogatki (jak zwykle w dużych ilościach)
- sójki (chyba coś ok.10)
- kos
- czarnogłówka
- modraszka
- sosnówki (widziałam tylko 4, ale mogło ich byc więcej)
- dzięcioł duży (2)
- kruk
- żurawie zwyczajne (28)
- muchołówka szara (chyba dośc późna obserwacja)

I oczywiście świeze zdjęcia

Tym razem pozowała mi sójka, a misikróliki uciekały przed aparatem jak mogły, zresztą przez kilka godzin nie mogłam robic zdjęc, bo było za ciemno i padało (paskudna pogoda)...

Wiktoria

Dzisiaj szybki 1 godzinny wypad nad Zalew Zemborzycki:

- krzyżówki (ok. 100)
- łyski (ok. 50)
- śmieszki (ok.25)
- sójki (2)
- wrony siwe
- perkozki (3)
- dzięcioł duży
- raniuszki (widziałam tylko 1, ale odzywały się jeszcze przynajmniej 3)
- rzepołuchy (chyba conajmniej 3, ale wyraźnie widziałam tylko 1 samca)

Miałam też wstąpic do uszatek, ale pomyliłam miejsce Confused

Tym razem bez zdjęc, bo było jeszcze odrobinę za ciemno dla mojego aparatu...

Bianca

Dziś jedna sikroka modra przeleciała nadem mną tak nisko, że o mało do mnie nie "wleciała"... Very Happy

udana obserwacja Smile

Wiktoria

Wczoraj, przy wieeelce okropnej pogodzie próbowałam coś wychaczyc wśród krzyżówek i łysek i trochę pochodziłam po lasku. Niestety przez ten głupi deszcz z lornetki mogłam kożystac dośc niedługo, ze względu na beznadziejny deszcz Confused

. Do uszatek znowu nie trafiłam, ale zasięgnęłam języka i następnym razem musi się udac Wink

Miejsce obserwacji - Zalew Zemborzycki.

- modraszka
- bogatki (głosy)
- pełzacz sp. (raczej wygląda na ogrodowego, ale bez dokładnej struktury wzoru na upierzeniu identyfikacja jest nie pewna - chociaż z reguły ogrodowe mają dłuższe dzioby i krótsze pazury niż pełzacze leśne)
- łyski (ok.30-40)
- mewy śmieszki (ok. 30)
- krzyżówki (ok.120)
- perkozki (powinny byc 3, jak zwykle, ale warunki tak kiepskie, że tylko jednego udało mi się wypatrzyc)
- markaczka f* (wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują, ale wolę ją sobie oznaczyc na spokojnie za tydzień - ponoc takie "dziwaki" długo nad zalewem siedzą) Mrgreen

*female - samica
male - samiec